Fritz-kola – dlaczego jest taka wyjątkowa?
Jak radzisz sobie z dwoma wielkimi korporacjami na świecie i wygrywasz? Cóż, zacznij od stwierdzenia „można to zrobić lepiej” – tak przynajmniej powiedzieli sobie Mirco Wolf i Lorenz Hampl, kiedy pewnego dnia siedzieli w kuchni jedząc pizzę. I w związku z tym panowie wpadli na pomysł by opracować napój bezalkoholowy, który byłby lepszy niż Coca Cola i Pepsi. Naszym zdaniem zrobili kawał dobrej roboty, bo ich napoje gazowane są hitem!
Początek
Obecnie Fritz-kola to największy w Niemczech brand napojów bezalkoholowych. Trzeba jednak ponownie podkreślić, ze Fritz-Kola rozpoczął jako odważny, ale potencjalnie katastrofalny pomysł. Ciężko przecież próbować stworzyć produkt, który mógłby konkurować z takimi kolosem jak Coca Cola. Wolf i Hampl nie mieli właściwie nic, ani receptur, wcześniejszej znajomości rynku czy też kapitału, z którego mogliby sfinansować swój projekt. Zamiast tego uwierzyli w swój projekt, ustalili podstawowe idee przyświecające ich marce, a także zdobyli fundusze, aby wdrożyć swój pomysł w życie.
Potem nastąpiła seria strategicznych i ekonomicznych posunięć, które pomogły umiejscowić Fritz-Kolę jako napój wybierany przez modną klientelę w dużych miastach. Najpierw zdecydowali, że Hampl; (lewa twarz na logo) zarządzałaby marką, transportem i marketingiem, zaś Wolf (prawa twarz) zajmował się PR-em, produkcją oraz sprzedażą. Co do logo, to pojawienie się twarzy było spowodowane prozaicznym powodem jakim był brak funduszy. Podobnie, kultowa obecnie czarno-biała kolorystyka powstała ze względu na niższe koszty druku w porównaniu z wersjami kolorowymi.
Po szeroko zakrojonych badaniach, które rozpoczęły się od wpisania przez duet „składników coli” do Google, narodził się przepis, który radykalnie różnił się od wszystkiego innego na rynku. Znacznie mniej cukru, naturalnych składników i niebotycznie wysoka zawartość kofeiny sprawiły, że Fritz-Kola stała się atrakcyjnym wyborem dla klientów dbających o zdrowie i zainteresowanych kontaktami towarzyskimi. To właśnie zawartość kofeiny kieruje mottem marki: Vielviel Koffein, co oznacza „dużo, dużo kofeiny”. Na 100 gramów Fritz-Kola przypada 25 miligramów kofeiny, podczas gdy zwykła Coca-Cola zawiera ponad połowę mniej.
Z pierwszej partii 170 butelek w styczniu 2003 r. Fritz-Kola wystartował najpierw w Hamburgu, a następnie powoli rozlał się po całych Niemczech. Kto odwiedzi ten kraj, a nawet wiele europejskich stolic, prawdopodobnie zauważy twarze Wolfa i Hampl’a.
Fritz jest dobry, jest eko, jest super!
Jak sami o sobie piszą: „cechuje nas wysoka jakość oraz jasne, proste i klarowne podejście do procesu produkcyjnego naszego napoju”. W końcu każdy napój jest tak dobry jak jego producenci i stosowane składniki! fritz-kola, fritz-limo, fritz-spritz i mischmasch zawierają tylko naturalne aromaty ze starannie wybranych owoców. zawartość soków w lemoniadach i napojach owocowych jest wyjątkowo wysoka i sprawia, że stają się oryginalnym owocowym orzeźwieniem. kofeina, którą stosują do wszystkich naszych odmian fritza jest otrzymywana w sposób naturalny, a cały asortyment jest wegański. Fritz daje z siebie wszystko, aby móc serwować Wam najlepsze lemoniady i napoje owocowe. bez kompromisów.
Fritzowe butelki są wyłącznie szklane, ponieważ nie zmieniają one smaku ani nasycenia napoju dwutlenkiem węgla. W przeciwieństwie do innych surowców szkło może zostać wykorzystane ponownie w 100% i dzięki temu pozwala na zrównoważone stosowanie. Proces produkcyjny na każdym etapie jest jak najbardziej ekologiczny a zużycie surowców jak najmniejsze.
Historia Fritz-Kola to scenariusz filmowy z happy endem. Logo Fritza spotkamy już w wielu europejskich miastach, modnych klubach i restauracjach. To historia, która jest dowodem, że warto próbować. Za każdym razem, gdy wpadniecie na odważny pomysł ulepszenia czegoś proponujemy przypomnieć sobie historię Mirko i Lorenza i spróbować zaczynając od stwierdzenia, że „da radę to zrobić lepiej!”.
Napoje Fritz znajdziecie tu: